Zespół Szkoła Podstawowa i Przedszkole Samorządowe z Oddziałem Integracyjnym w Kaszczorze

 

Nawigacja

Godziny dostępności

  • Życzenia Uczniów

     

     Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za życzenia  a  oto Moje Kochani Życzenia. 

    http://ak.imgag.com/imgag/product/preview/flash/bws8Shell_fps24.swf?ihost=http://ak.imgag.com/imgag&brandldrPath=/product/full/el/&cardNum=/product/full/ap/3166187/graphic1

     

    ANIOŁOWIE SIĘ RADUJĄ, POD NIEBIOSY WYŚPIEWUJĄ:
    GLORIA, GLORIA, GLORIA IN EXELSIS DEO!


    Droga Dyrekcjo Nauczyciele, Rada Rodziców i wszyscy Uczniowie.

    Bóg, w Swojej odwiecznej Miłości do człowieka, po raz kolejny przypomina znak EMMANUELA.
    Pragnie, byśmy Go na nowo przyjęli do siebie tak, jak Maryja i Józef. Powtarza do każdego z nas przez Anioła Pocieszenia – „Nie bój się”!
    W tę Noc Betlejemską dzieląc się opłatkiem z każdym z Was pragnę wspomnieć słowa wieszcza Cypriana Kamila Norwida: "Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie".
    Niech ogarnie Was uczucie radości, miłości i szczęścia rozlewając się obfitością łask, które niech Nowonarodzone Dziecię Boże wniesie w życie Wasze i Waszych Rodzin.
    Niech składany pokłon u żłóbka wprowadzi w Was poczucie bezpieczeństwa i pokoju w Nowym 2012 roku
    dając siłę realizacji Marzeń, o które warto walczyć;
    Radości, którymi warto się dzielić;
    Przyjaciół, z którymi warto być
    i Nadziei bez której nie da się żyć.

    Opromienionych miłością Bożej Dzieciny Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

    Życzą:  Martyna Michalewicz    Anna Maćkowiak

     

    To właśnie tego wieczoru, gdy wiatr zimnym śniegiem dmucha - w serca złamane i smutne, cicha wstępuje otucha. To właśnie tego wieczoru, od bardzo wielu już wieków, pod dachem tkliwej kolędy, Bóg się rodzi w człowieku. Radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku

     życzy Klaudia Machoy

    Jak obyczaj każe stary,
    według ojców naszych wiary,
    chcemy złożyć Wam życzenia,
    z dniem Bożego Narodzenia.
    Niech ta Gwiazdka Betlejemska,
    która wschodzi tuż po zmroku,
    da Wam szczęście i pomyślność,
    w nadchodzącym Nowy Roku.

                            Życzy:  Alicja Jon

      Bóg, w Swojej odwiecznej Miłości do człowieka, po raz kolejny przypomina znak EMMANUELA.
     Pragnie, byśmy Go na nowo przyjęli do siebie tak, jak Maryja i Józef.  Powtarza do każdego z nas przez Anioła Pocieszenia – „Nie bój się”!  W tę Noc Betlejemską dzieląc się opłatkiem z każdym z Was pragnę wspomnieć słowa wieszcza Cypriana Kamila Norwida: "Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie".
       Niech ogarnie Was uczucie radości, miłości i szczęścia rozlewając się obfitością łask, które niech Nowonarodzone Dziecię Boże wniesie w życie Wasze i Waszych Rodzin.
       Niech składany pokłon u żłóbka wprowadzi w Was poczucie bezpieczeństwa i pokoju w Nowym 2012 roku dając siłę realizacji Marzeń, o które warto walczyć;
     Radości, którymi warto się dzielić;. Przyjaciół, z którymi warto być i Nadziei bez której nie da się żyć.


                                                         Angelika Malcher

    Aby Święta Aby były wyjątkowymi dniami w roku,
    by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem,
    By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój
    a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem.
    By prezenty ucieszyły każde smutne oczy,
    by spokojna przerwa ukoiła złość
    By Sylwester zapewnił szampańską zabawę,
    a kolędowych śpiewów nie było dość!        Konrad Janusz

     

    Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem…

    Radośnie kolędę śpiewając,
    przesyłam świątecznie życzenia.
    Niech ów magiczny czas Świąt przyniesie Tobie i Twoim Bliskim
    chwile rodzinnej radości oraz odpoczynku.
    WSZYSTKIEGO BOŻONARODZENIOWEGO.

                                                      Maciej Król

     

    Życzę wszystkiego najlepszego i bogatego Gwiazdora z okazji świąt Bożego Narodzenia!!!

                                            Norbert       

    Mikołaja bogatego,                                                                                          
    śniegu bielutkiego,                                       
    choinki pachnącej                                  
    i gwiazdki błyszczącej.                       
    Minimum stresu,               
    maksimum miłości
    i tyle radości                                           
    ile karp ma ości! 

                        Życzą Mateusz Wojeciechowski i Jakub Nadolny  

    Za oknem ciemno,

    cichutko puszyste ścielą się płatki,

    niech serca się z sercem podzielą,

    jak wigilijnym opłatkiem.

     

                                                                     życzą Michał i Dominik.

     Inny dzień, inny miesiąc, inny rok,

    Inny uśmiech, inna łza, inna zima,

    Ale nigdy nie zmienisz się Ty!

    Może kochany, szczęśliwy czas,

    Może ciepłe wspomnienia przyniesie Ci Nowy Rok,

    Może wspaniały świąteczny czas będzie z Tobą na zawsze!

     

    kl. II, Weronika Dąbrowska i Poprawska Dominika

     

  • By czas nie zaćmił i niepamięć.

    13.12.2011

     

    By czas nie zaćmił i niepamięć.

    W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.

    Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i „Solidarności”. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 80 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów. 

         Przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego trwały ponad rok i były prowadzone ze szczególną starannością. Kontrolował je m.in. naczelny dowódca wojsk Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow oraz ludzie z jego sztabu. Na potrzeby stanu wojennego sporządzono projekty różnych aktów prawnych, wydrukowano w Związku Sowieckim 100 tys. egzemplarzy obwieszczenia o wprowadzeniu stanu wojennego, ustalono listy komisarzy wojskowych mających przejąć kontrolę nad administracją państwową i większymi zakładami pracy, a także wybrano instytucje i przedsiębiorstwa, które miały zostać zmilitaryzowane.

    Od połowy października z obszarem przyszłych działań zapoznawało się ponad tysiąc Wojskowych Terenowych Grup Operacyjnych. Intensywne ćwiczenia w walkach z tłumem przechodziły oddziały ZOMO. W więzieniach przygotowano miejsca dla około 5 tys. działaczy „Solidarności” i opozycji, którzy mieli zostać internowani na podstawie list sporządzanych od początku 1981 r.

    Prof. Andrzej Paczkowski w książce „Wojna polsko-jaruzelska” ocenia, że „Solidarność”, opozycja i Kościół nie były przygotowane na wprowadzenie stanu wojennego. „Od lata 1980 r. – pisał prof. Paczkowski – panował w Polsce właściwie permanentny stan niepokoju, wzmagany przez pogłębiające się trudności życia codziennego. (…) Często powtarzające się okresy mobilizacji i wzrostu poczucia zagrożenia w pewnym sensie uczyniły ludzi obojętnymi na sygnały o planowanych działaniach władz”.

    W kierownictwie „Solidarności” na początku grudnia 1981 r. zdawano sobie sprawę z gwałtownego wzrostu napięcia, liczono jednak, że do konfrontacji z władzami komunistycznymi dojdzie dopiero po przyjęciu przez Sejm rządowej ustawy „O nadzwyczajnych środkach działania w interesie ochrony obywateli i państwa”.

    Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zaakceptowana została 5 grudnia 1981 r. przez Biuro Polityczne KC PZPR. Gen. Jaruzelski otrzymał od towarzyszy partyjnych swobodę co do wyboru konkretnej daty rozpoczęcia operacji. W nocy z 8 na 9 grudnia 1981 r. w trakcie spotkania z przebywającym w Warszawie marszałkiem Kulikowem gen. Jaruzelski poinformował go o planowanych działaniach, nie podając jednak konkretnej daty ich rozpoczęcia.

    Notatka z tego spotkania, sporządzona przez gen. Wiktora Anoszkina – adiutanta marszałka Kulikowa – została w całości opublikowana przez historyka IPN prof. Antoniego Dudka w „Biuletynie IPN” nr 12 (107) z grudnia 2009 r. Wynika z niej, że gen. Jaruzelski wprost zażądał wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego, mówiąc: „Strajki są dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne, organizować demonstracje uliczne itd. Gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy (ZSRR) będziecie nam musieli pomóc. Sami nie damy sobie rady”.

    Marszałek Kulikow, któremu – jak podkreśla prof. Dudek – myśl o dowodzeniu operacją stłumienia kontrrewolucji w Polsce nie była z pewnością obca, odpowiedział: „Jeżeli nie starczy waszych sił, to pewnie trzeba będzie wykorzystać +Tarczę-81+” (za tym kryptonimem krył się przypuszczalnie plan operacji wojskowej Układu Warszawskiego w Polsce). Kulikow dodał: „Zapewne Wojsko Polskie samo poradzi sobie z tą garstką rewolucjonistów”. Jaruzelski zauważył wtedy, że „na przykład Katowice liczą około 4 mln mieszkańców. To taka Finlandia, a wojska – jeśli nie liczyć dywizji obrony przeciwlotniczej – nie ma. Dlatego bez pomocy nie damy rady”. „Byłoby gorzej, gdyby Polska wyszła z Układu Warszawskiego” – dodał Jaruzelski.

    Kulikow podkreślał, że „najpierw należy wykorzystać własne możliwości”. Pod koniec rozmowy spytał, czy może zameldować Leonidowi Breżniewowi (sekretarzowi generalnemu KC KPZR), że „podjęliście decyzję o przystąpieniu do realizacji planu”. W odpowiedzi Jaruzelski odparł: „Tak, pod warunkiem, że udzielicie nam pomocy”. Według Dudka, notatka Anoszkina sugeruje, że Jaruzelski nie tylko wiedział, iż Rosjanie nie zamierzają interweniować, ale wcześniej domagał się od nich udzielenia pomocy wojskowej.

    Historyk IPN podkreśla również, że wypowiedzi Kulikowa nie zawierały jednoznacznej obietnicy pomocy wojskowej w tłumieniu protestów społecznych w Polsce, ale też jej nie wykluczały.

    Oceniając omawianą notatkę prof. Dudek napisał: „Trudno stwierdzić, jakie znaczenie będzie miała notatka z grudniowej rozmowy Jaruzelskiego z Kulikowem dla wyroku sądu rozpatrującego obecnie odpowiedzialność gen. Jaruzelskiego za wprowadzenie stanu wojennego. Dla historii najnowszej Polski dokument ten ma natomiast niezwykle istotne znaczenie, potwierdza bowiem w sposób trudny do podważenia, że Jaruzelski gotów był wezwać wojska sowieckie, byle tylko uratować rządy komunistyczne w Polsce”.

    O wyznaczonym terminie wprowadzenia stanu wojennego marszałek Kulikow i przywódcy sowieccy zostali poinformowani 11 grudnia. Operacja jego wprowadzenia rozpoczęła się w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Jeszcze przed północą jednostki MSW, składające się z grup specjalnych, oddziałów ZOMO, jednostek antyterrorystycznych, funkcjonariuszy SB, oddziałów Jednostek Nadwiślańskich przy wsparciu wojska rozpoczęły działania.

    W ramach operacji „Azalia” siły porządkowe MSW i WP zajęły obiekty Polskiego Radia i Telewizji oraz zablokowały w centrach telekomunikacyjnych połączenia krajowe i zagraniczne. Grupy milicjantów i funkcjonariuszy SB przystąpiły w ramach operacji o kryptonimie „Jodła” do internowania działaczy „Solidarności” i przywódców opozycji politycznej.

    Oddziały ZOMO zajęły lokale zarządów regionalnych „Solidarności”, zatrzymując przebywające tam osoby i zabezpieczając znalezione urządzenia łącznościowe i poligraficzne. Do miast skierowano oddziały pancerne i zmechanizowane, które umieszczono przy najważniejszych węzłach komunikacyjnych, trasach wylotowych, głównych skrzyżowaniach, gmachach urzędowych i innych obiektach strategicznych. Przeprowadzono aresztowania wśród niezależnych intelektualistów, w tym także wśród organizatorów i uczestników obradującego w Warszawie Kongresu Kultury Polskiej.

    Główne uderzenie nastąpiło jednak w Gdańsku, gdzie w sobotę zebrała się Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” i gdzie w związku z tym przebywało wielu działaczy i doradców związkowych. W ciągu nocy zatrzymano w Gdańsku około 30 członków Komisji Krajowej i kilku doradców. Jednym z nich był Jacek Kuroń, który wspominając okoliczności swojego zatrzymania w gdańskim „Novotelu” w nocy z 12 na 13 grudnia pisał: „Usłyszałem zgrzyt klucza. Przyszli. Jechaliśmy później suką przez nocne miasto. Na ulicach stały czołgi i wozy pancerne. Nawet mnie nie skuli. Mój wierny stróż major Leśniak zapytał: + – No i co, panie Kuroń, warto było? – Pamięta pan, majorze, jak trzy lata temu przyjechaliście wziąć mnie stąd, spod Gdańska?+ – odpowiedziałem pytaniem na pytanie. – +Przyjechaliście wtedy w cztery fiaty. A dzisiaj, widzi pan sam, ile czołgów i wojska musieliście wyprowadzić na ulice, żeby mnie wziąć+” (J.Kuroń „Gwiezdny czas”).

    O godzinie pierwszej w nocy w Belwederze zebrali się członkowie Rady Państwa, teoretycznie najważniejszego urzędu PRL. Większość z nich nie wiedziała jednak, jaki był cel tego nocnego spotkania. Po półtoragodzinnych obradach członkowie Rady Państwa przyjęli przedstawiony im dekret o wprowadzeniu stanu wojennego oraz towarzyszące mu dokumenty, przeciwko głosował jedynie przewodniczący PAX – Ryszard Reiff. Wszystkie przyjęte dokumenty były antydatowane i nosiły datę 12 grudnia 1981 r.

    Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego był niezgodny z obowiązującym wówczas prawem, ponieważ Rada Państwa mogła wydawać dekrety jedynie między sesjami Sejmu. Tymczasem sesja taka trwała, a najbliższe posiedzenie izby wyznaczone było na 15 i 16 grudnia.

    W specjalny sposób potraktowany został przez autorów stanu wojennego przewodniczący „Solidarności” Lech Wałęsa. Władze liczyły bowiem, że uda się im wykorzystać go politycznie. Około godziny drugiej w nocy w jego mieszkaniu pojawili się wojewoda gdański Jerzy Kołodziejski i I sekretarz gdańskiego KW PZPR Tadeusz Fiszbach, członek Biura Politycznego. Poinformowali oni Wałęsę o wprowadzeniu stanu wojennego stwierdzając, że powinien natychmiast udać się do Warszawy na rozmowy z przedstawicielami władz. Ostatecznie Wałęsa oświadczył, iż pod przymusem zgadza się jechać do Warszawy. Przewodniczący „Solidarności” odrzucił przedstawiane mu przez władze komunistyczne propozycje współpracy. Został internowany i odizolowany od innych działaczy „Solidarności”. Po pobycie w Chylicach i Otwocku umieszczono go ostatecznie w ośrodku rządowym w Arłamowie.

    W sumie w pierwszych dniach stanu wojennego internowano około 5 tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys., w więzieniach znalazła się znaczna część krajowych i regionalnych przywódców „Solidarności”, doradców, członków komisji zakładowych dużych fabryk, działaczy opozycji demokratycznej oraz intelektualistów związanych z „Solidarnością”.

    W celach propagandowych zatrzymano także kilkadziesiąt osób z poprzedniej ekipy sprawującej władzę, m.in. Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza i Edwarda Babiucha. Na podstawie dekretu o stanie wojennym zawieszono podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wprowadzono tryb doraźny w sądach, zakazano strajków, demonstracji, milicja i wojsko mogły każdego legitymować i przeszukiwać.

    Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22 do godz. 6 rano, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, uniemożliwiając między innymi wzywanie pogotowia ratunkowego i straży pożarnej. Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad 8 tys. komisarzy wojskowych.

    Zakazano wydawania prasy, poza „Trybuną Ludu” i „Żołnierzem Wolności”. Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych i kulturalnych, a także zajęcia w szkołach i na wyższych uczelniach.

    Oficjalnie administratorem stanu wojennego była 21-osobowa Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z gen. Wojciechem Jaruzelskim na czele. W praktyce była ona jednak ciałem fasadowym. Najważniejsze decyzje w okresie stanu wojennego podejmowała nieformalna grupa wojskowych oraz członków partii nazywana dyrektoriatem. W jej skład obok gen. Jaruzelskiego wchodzili: gen. Florian Siwicki (wiceminister obrony narodowej), gen. Czesław Kiszczak (minister spraw wewnętrznych), gen. MO Mirosław Milewski (sekretarz KC), Mieczysław F. Rakowski (wicepremier), Kazimierz Barcikowski (sekretarz KC) i Stefan Olszowski (sekretarz KC).

    Nieliczni przywódcy „Solidarności”, którzy uniknęli zatrzymań, m.in. Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Bogdan Borusewicz, Aleksander Hall, Tadeusz Jedynak, Bogdan Lis czy Eugeniusz Szumiejko, rozpoczęli w wyjątkowo trudnych warunkach tworzenie struktur podziemnych.

    14 grudnia rozpoczęły się niezależnie od siebie strajki okupacyjne w wielu dużych zakładach przemysłowych. Strajkowały huty, w tym największa w kraju „Katowice” oraz im. Lenina, większość kopalń, porty, stocznie w Trójmieście i Szczecinie, największe fabryki, takie jak: WSK w Świdniku, Dolmel i PaFaWag we Wrocławiu, „Ursus” czy Zakłady Przemysłu Odzieżowego im. Juliana Marchlewskiego w Łodzi. Strajkowano w sumie w 199 zakładach (w 50 utworzono komitety strajkowe), na około 7 tys. istniejących wtedy w Polsce przedsiębiorstw.

    W 40 zakładach doszło do brutalnych pacyfikacji strajków, przy użyciu oddziałów ZOMO i wojska, wyposażonego w ciężki sprzęt. Szczególnie dramatyczny przebieg miały strajki w kopalniach na Górnym Śląsku, gdzie górnicy stawili czynny opór. 16 grudnia 1981 r. w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w trakcie kilkugodzinnych walk milicjanci użyli broni palnej, zabijając 9 górników. 23 grudnia przy wsparciu czołgów i desantu ze śmigłowców udało się stłumić strajk w Hucie „Katowice”. Najdłużej trwały strajki w kopalniach „Ziemowit” (do 24 grudnia) i „Piast” (do 28 grudnia), w których zdecydowano się prowadzić protest pod ziemią.

    W grudniu 1981 r. doszło do demonstracji ulicznych m.in. w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Największa z nich, w trakcie której milicjanci zastrzelili jednego z uczestników, odbyła się w Gdańsku. Wprowadzając stan wojenny władze komunistyczne nie zdecydowały się zaatakować bezpośrednio Kościoła katolickiego.

    Prymas Józef Glemp od początku apelował o spokój i zażegnanie bratobójczych walk, domagając się jednocześnie uwolnienia internowanych i aresztowanych oraz powrotu do dialogu z „Solidarnością”. 13 grudnia w wygłoszonym kazaniu apelował do robotników, by nie narażali życia: „Będę wzywał o rozsądek nawet za cenę narażenia się na zniewagi i będę prosił, nawet gdybym miał boso iść i na klęczkach błagać: +Nie podejmujcie walk Polak przeciw Polakowi+”.

    Przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego wystąpiły Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie. 23 grudnia 1981 r. prezydent USA Ronald Reagan ogłosił sankcje ekonomiczne wobec PRL, a kilka dni później podał do wiadomości, iż obejmą one także Związek Sowiecki, który jego zdaniem ponosił „poważną i bezpośrednią odpowiedzialność za represje w Polsce”. W ciągu następnych tygodni do sankcji ekonomicznych przeciwko Polsce przyłączyły się inne kraje zachodnie.

    31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.

                                                                                                                                                                      Robert Szwed

                                                                                                                                                                    Źródło;  IPN, Kurier Wieleński

     

     

     

  • Życzenia Świąteczne

    Życzenia Świąteczne

    „Kiedy ręce nasze będą napełnione dobrocią,
    Kiedy usta nasze będą pełne życzliwego uśmiechu,
    Kiedy serca nasze będą czyste, proste
    i szeroko otwarte, jak betlejemska stajenka,
    Kiedy życie nasze będzie uczciwe,
    a chleb dzielony z biednymi…

    Wtedy w domach naszych będzie
    błogosławieństwo Nowonarodzonego
    i stół gościnnie zastawiony dla obcego.

    Wtedy Bóg rzeczywiście zamieszka między nami,
    i zobaczymy Jego chwałę.”

     

                                       

    Okres Bożego Narodzenia to szczególny czas...

               przepełniony magią wyczekiwania na pierwszą gwiazdkę na niebie,

               To miłość zamknięta w małym opłatku,

               To zapach choinki i pieczonego ciasta,

               To urok i radość prezentów pod świątecznym drzewkiem,

               To łza w oku bliskich,

               To czas wzajemnych życzeń...

                                                              

                                           Niech tajemnica tej Nocy Bożego Narodzenia otoczy swoim światłem, uciszy serce, umysł, da odpocznienie w poszukiwaniach, wędrówce, pielgrzymowaniu...

     

                                           Niech to maleńkie Dzieciątko znajdzie w każdym sercu stały żłóbek,

    niech obdarzy obfitością swoich łask:

    • promiennym światłem, które rozproszy wszelkie ciemności;
    • głęboką wiarą, która pokona wszelkie trudności;
    • niezłomną nadzieją, która zniweczy każde zwątpienia;
    • prawdziwą miłością, która zjednoczy i umocni...

     

    Niech GWIAZDA BETLEJEMSKIEJ STAJENKI rozjaśnia każdy dzień

    NOWEGO 2012 Roku radością, pokojem i ufnością...

     

                        Szczęśliwych, kojących, wartych pamięci, pełnych życia i miłości dni…

                                                                                  

                                                                                                         

     życzy

    Dyrektor    mgr Robert Szwed                              

    Zespołu Szkół Gimnazjum,

    Szkoła Podstawowa i Przedszkole Samorządowe

    z Oddziałem Integracyjnym w Kaszczorze

     

     

    Kaszczor, grudzień 2011r

  • Jedzie Mikołaj wiezie prezenty ...

    06.12.2011

    W dniu swojego święta św. Mikołaj odwiedził w tym roku Kaszczor. Podczas imprezy zorganizowanej w przez Gminny Ośrodek Kultury w Przemęcie i Szkołę w Kaszczorze mogliśmy obejrzeć przedstawienie przygotowane przez rodziców i nauczycieli z Moch i Kaszczoru, posłuchać piosenek w wykonaniu młodzieży z kaszczorskiej szkoły oraz zespołu Gioielli, a także posłuchać koncertu Gminnej Orkiestry Dętej GOK. Nie zabrakło oczywiście spotkania ze św. Mikołajem, który dla wszystkich dzieci miał słodki podarek. Zapraszamy do galerii zdjęć i filmów 

    http://www.gok.org.pl/foto/?dir=Rok_2011/Muzyczny_Mikolaj_w%20_Kaszczorze

             

     

  • WYNIKI KONKURSU PLASTYCZNEGO 'LAS I JEGO MIESZKAŃCY'

    21.10.2011

    Dnia 21.10. 2011 podsumowano powiatowy konkurs plastyczny
    pt.: “LAS I JEGO MIESZKAŃCY”

     

    Na konkurs dostarczono 654 prace z 32 placówek.
    z kat. I (dzieci do lat 6) 218 prac,
     z kat. II (uczniowie kl. I - III) 288 prac,
    z kat. III (kl. IV - VI) 118 prac
    oraz 30 prac z kat. III (gimnazjaliści)

    Wśród nagrodzonych znaleźli się również uczniowie z naszej szkoły.

    W kategorii II, II miejsce otrzymał Dominik Lewkowicz

        W kategorii III, I miejsce zajęła Magdalena Janas z kl. V oraz
                III miejsce zdobyła Marcelina Napieralska również z kl. V

    Gratulujemy zwycięzcom i zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach! Brawo!!!! 

     

     

  • XX Bieg Niepodlegości w Mochach

    11.11.2011

    11 listopada odbył się w Mochach jubileuszowy XX Bieg Niepodległości, który ma na celu uczcić odzyskanie niepodległości po 123 latach zaborów! W tym dniu odbyły się też w Mochach powiatowe obchody Dnia Niepodległości. Niestety, pogoda nie była zbyt łaskawa, mimo że świeciło słońce, było strasznie zimno! Pomimo to byliśmy po raz kolejny reprezentowani w tej jubileuszowej imprezie. Najliczniejszą grupę stanowili nasi przedszkolacy. Zmagania widać na zdjęciach umieszczonych w naszej galerii. W biegach wzięło udział około 600 zawodników. W wielu kategoriach trzeba było się zmagać z 50 rywalami stąd też trzeba cieszyć się z wysokich miejsc: Julia Jędrzychowska miejsce 6, Franciszek Nowak także 6, Adam Rękoś 7 pozycja, Alicja Drajerska 9. Reszta startujących poza pierwszymi dziesiątkami, ale nie na ostatnich pozycjach. Mimo, że nie zajęliśmy miejsc na podium to najważniejsze jest ukończenie biegu przez wszystkich zawodników. Każdy otrzymał pamiątkowy medal. Wszystkim gratulujemy!!!

     

  • Wielkie wydarzenie

    07.11.2011

     Wielkie wydarzenie, wspaniała uroczystość, cudowne przeżycie - to tylko niektóre określenia, które usłyszeliśmy po wczorajszej uroczystości restytutcji pomnika na Placu Wolności w Kaszczorze. Wszystkim za wszystko dziękujemy.

    Relacja foto w naszej galerii

  • Odsłonięcie pomnika - Kotwice naszej pamięci.

                                                                                                                    Kaszczor, dnia 6 listopada  2011 roku

         Przemówienie mgr Roberta Szwed,  Dyrektora Zespołu Szkół Gimnazjum, Szkoła Podstawowa i Przedszkole Samorządowe z Oddziałem Integracyjnym  w Kaszczorze, wygłoszone w niedziele 6 listopada podczas uroczystości odsłonięcia pomnika w Kaszczorze.

    Panie Prezesie Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, pani Wójt, czcigodne osoby Duchowne. Szanowni zaproszeni Goście według stanowisk, urzędów i godności. Szanowni Państwo,  droga Młodzieży, Uczniowie, Rodzice, Mieszkańcy  i Goście.

    Wolność Krzyżami się mierzy.

     

        Martyrologia narodowa – mało jest pojęć mocniej wyszydzanych w ostatnich czasach.  „ Zrzućmy wygodny kostium ofiary” – wzywają tytuły   licznych mediów. Jeśli    o jakichś ofiarach możemy, powinniśmy  pamiętać -  to o „Innych”. A ofiary Polski dla Polski, dla jej wolności ponoszone - wydają się śmieszne, bez sensu. Tak jak w tym tekście, którego autorem był absolwent historii: Pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą Dzikie Pola i Jasna Góra. Dziejowe misje, polskie miesiące. [ …]   

        Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło – ponury -śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? Polskość to nienormalność. […] Gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pietyzm,  Ja krzyczę: BÓG, HONOR i OJCZYZNA (wszystko koniecznie dużą literą), gdzie inni  budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. […] Polskość nas ogłupia, zaślepia prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem. Tak, polskość kojarzy się z przegraną, z pechem, z nawałnicami. I trudno by było inaczej. Jeśli są w ogóle polskie ofiary, to najlepiej się od nich   odwrócić. Wybrać przyszłość. Wybrać „cywilizację” i „kulturę”, a na pewno „sukces” – indywidualny – przeciw zaklętej w ofiarach „polskości”. I bardzo wielu uwierzyło            w to przeciwstawienie, dokonało takiego wyboru. Niektórzy chcą budować nową „polskość”- już bez „uciążliwego dziedzictwa przeszłości”  Nie jest to jednak wybór, dla którego nie ma alternatywy. Tę alternatywę ukazuje inny niemal współczesny przykład:    

    Czy widzisz ten rząd białych krzyży?

    To Polak z honorem brał ślub.

    Idź naprzód - im dalej, im wyżej.

    Tym więcej ich znajdziesz u stóp.

    […]       

    Bo wolność krzyżami się mierzy -

    Historia ten jeden ma błąd.  

       Im dalej, im wyżej, a może raczej; im głębiej próbujemy sięgnąć w tę historię, tym bardziej obecność Krzyża, jako  znaku walki o  wolność, znaku walki o Polskę, jest w niej trudna do zaprzeczenia. Można się jednak od tej obecności odwrócić, można - mimo historii - ją zanegować, ale kosztem sensu tej historii, kosztem  zaprzeczenia własnego w niej udziału.  Można ją odrzucić- kosztem pamięci o tych – jak pisał Cyprian Kamil Norwid – Których matki, siostry kochały, którzy padli konając na to, aby ci, co po ich śmierci żyć będą, byli wyżsi i szczęśliwsi.  My tę pamięć właśnie chcemy tutaj przywołać, w obrazie i słowie, chcemy pójść jej śladem, w głąb historii polskiego Krzyża. Pomnik „ Wolności” na placu Wolności.

     Duch bez miejsca, czy miejsce bez ducha.   

     Początek  Dzisiejszej uroczystość  to dzień 8 listopada 1931 roku, niedziela, w którą  dokonano odsłonięcia. W odnalezionej kronice pod ową datą czytam:

    Pomnik Marszałka Piłsudskiego w Kaszczorze.

    Niedziela, 8 listopada 1931 rok.

       Drogami do wioski wiodącymi, zdążają okoliczni mieszkańcy z powiatowego miasta, zjeżdżają między innymi: zastępca starosty pan Doliniewski (raczej jest takie nazwisko) insp. Pan Diurman, insp. Straży Pow. Strzelca , prof. Wandycz. Komitet Budowy Pomnika z prezesem panem Komisarzem Straży Gran Kruperką (lub Krupską), witają przedstawicieli władz i gości. Następuje odmarsz do kościoła na mszę świętą. Po mszy zbiórka pod pomnikiem. Zastępca starosty pan Doliński dokonuje aktu odsłonięcia, oddziałyprezentują broń, orkiestra gra hymn państwowy. Przemawia p. Doliński Jako zastępca starosty, a po nim prof. Wandycz, jako przedstawiciel Zarządu Pow. Strzelce. –„Składam podziękowanie tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do wzniesienia tutaj pomnika ku czci Największego z Synów Naszej Ojczyzny”.Niech wobec wyrazu Czci popłynie ku Niemu z serc naszych zapewnienie, że w Jego pracy i wysiłku nas nigdy nie zabraknie, i że dokonań Jego strzec będziemy, że my „nigdy z prostej drogi nie zbłądzimy na rozłogi”. Niech wobec zakusów odwiecznych wrogów naszych rozejdzie się po świecie całym tu pod  pomnikiem złożone ślubowanie nasze:

    Komendancie!

    Ślubujemy  Tobie na pług i miecz,

    że prędzej legniem w grobie,

    nim nastąpimy wstecz.”

      Tu odczytuje mówca rezolucję potępiającą niecne ataki wrogów naszych, a między innymi stanowisko senatora… W sprawie naszego Pomorza. Burza oklasków. – Mówca dziękuje zebranym za ich żywiołowe wyrazy stanowiska w poruszonej w rezolucji sprawie. Niech świat cały dowie się, że gotowi jesteśmy pójść w tej chwili spod tego pomnika, śladami naszych bohaterów z  pod Grochowa, Olszynki, Ostrołęki.Następnie odbyła się przed pomnikiem N.P.P. defilada, którą prowadził miejscowy kierownik (nazwisko nieczytelne. …)

    Historia  kołem się  toczy i znów zatoczyła koło, 

    Przy Stowarzyszeniu Ochrony Dziedzictwa Cystersów na Ziemi Kaszczorskiej, Wieleńskiej i Osłonińskej „Razem”,  dnia 12 grudnia 2010 r. powołany został „Społeczny Komitet Budowy Pomnika Wolności”,  na Placu Wolności w Kaszczorze. Członkami tego komitetu zostali;

    1. Pan Jańczak Sylwester – Honorowy przewodniczący ,
    2. P. Jakuszyk Kazimierz – członek,
    3. P. Skibiński Marian   - członek,
    4. P. Woch Mariusz  - członek,
    5. P. Gocłowski Wojciech – członek,
    6. P. Szwed Robert – członek,
    7. P. Kręc Błażej  - członek uprawniony do kontaktów

       Celem tego komitetu była odbudowa  pomnika, który był odsłonięty 80 lat temu dnia 8 listopada 1931r. w Kaszczorze przez ówczesne władze i społeczeństwo lokalne - Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu.      Dzięki staraniom historyka Zespołu Szkół p. Nowaka Adam, a za sprawą ucznia naszej szkoły Dominika Wojciechowskiego i jego babci p. Marii Dworak udało się odnaleźć zdjęcie,  u przewodniczącego komitetu p. Sylwestra Jańczaka   fotografię  z odsłonięcia pomnika. Możemy ją zobaczyć  na stronach internetowych, a także na wystawie.  Pomnik Józefa Piłsudskiego i  niesłabnąca  Jego legenda  jako męża stanu i wskrzesiciela Rzeczypospolitej po latach niewoli. W czasach komunistycznych, gdy oficjalnie skazany był  na zapomnienie i czczony podczas nielegalnych uroczystości.  W wyniku negocjacji, po 1989 roku Polacy już w sposób otwarty wyrażają swój szacunek dla jego osoby i dokonań. Doczekał się chwili, kiedy będzie mógł  powrócić na dawne miejsce wraz  dwoma prezydentami  Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r.  w katastrofie smoleńskiej: ostatnim prezydentem  na uchodźstwie  Ryszardem Kaczorowskim i prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim, którzy pragnąc oddać hołd oficerom pomordowanym na „Golgocie Wschodu”,jak mówił Błogosławiony już Ojciec Święty Jan Paweł II, zginęli wraz 94 polskiej delegacji, elitą intelektualną, pod Smoleńskiem.

    Na pomniku czytamy

    Tym dla których, Polska była najważniejsza

    Lata na krzyżach :

    - 1920,

    - 1939,

    - 1956,

     - 1970,

    - 1976,

    - 1980,

    - 1981,

    - 1989.

    a także dwa mniejsze obeliski, na których widnieją  napisy i daty:

    Powstanie Wielkopolskie

    1918

    Pamięci Walczącym i Poległym w zwycięskim Powstaniu

    Katyń, Smoleńsk

    1940,  2010

    Pamięci Polskim Oficerom Rodakom zamęczonym w Katyniu  oraz ofiarom Tragedii Smoleńskiej.

      Pamięć o tych wydarzeniach wciąż i nadal stoi na warcie. Jak w samej Polsce w obecnych granicach, tak też poza nią. Wszędzie, gdzie biją polskie serca, a już szczególnie tam, gdzie tworzyły się zręby państwowości i gdzie przelewano krew, żeby początkowo tę Niepodległość wykuć, a potem Ją obronić. Historia rozporządziła się, by też u nas nie brakło miejsc zaświadczających, że „wolność krzyżami się mierzy”.  I tylko dzięki niemu i w nim możemy odnaleźć sens ofiary i przemiany historii. Na naszej ziemi dowiadujemy się o tym od ponad tysiąca lat. Dlatego stawiamy pomnik i krzyż na pamiątkę ofiar. Dlatego nim – z nadzieją, nie z rozpaczą- pieczętujemy świadectwa polskich bohaterów.   Jestem przekonany, że to miejsce i „Pomnik Wolności na Placu Wolności będzie dowodem na to, że nie umiera ten, kto trwa w pamięci innych”.  Narody, jeśli ją tracą, jednoznacznie niweczą własną przyszłość. 

     I dopełnił całości wraz z salą koncertową w naszej miejscowości.

    Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do powstania pomnika, i dzisiejszej uroczystości.  W imieniu społeczności szkolnej, dziękuję za żywą lekcję patriotyzmu i historii.

                                                                       

    Do napisania przemówienia  wykorzystano publikacje; "Krzyże Polski" i Kronikę. 

     

      

  • Zaproszenie

    06.11.2011

     

    Od ZS Kaszczor

     

     

  • Nowy numer naszej gazety

    14.10.2011

    Zapraszamy do działu Gazeta Szkolna i lektury najnowszego numeru naszego pisemka ):

  • Nowy Rok Szkolny 2011/2012

    Nowy Rok Szkolny 2011/2012

    Szanowni Państwo

    Dyrektorzy i Nauczyciele

    Pracownicy Oświaty

    Drodzy Rodzice i Uczniowie

     

     

    Wkrótce inauguracja nowego roku szkolnego – ROKU SZKOŁY z PASJĄ.

    Zawsze uroczysta i wyjątkowa.

    Towarzyszące nam pierwszego września symbole wyrażają to, co wszyscy czujemy:
    wagę chwili, radość i nadzieję. Ciekawość i obawę, czy kontynuując najlepsze tradycje polskiej szkoły, potrafimy sprostać wyzwaniom przyszłości, dobrze przygotować uczniów do rozwiązywania problemów dzisiaj nienazwanych?

     

    Mając świadomość jak różne oczekiwania stoją przed współczesną edukacją, życzę Państwu, by ten wyjątkowy nastrój inauguracji na długo pozostał w szkolnych murach i w pamięci wszystkich jej uczestników. Pomógł budować wspólnotę niebanalnych ludzi, pełnych zaangażowania i pasji, a codziennym czynnościomnadał właściwą rangę.

     

    Serdecznie zapraszam do podjęcia wysiłku, który przyniesie nauczycielom, uczniom i rodzicom satysfakcję oraz wewnętrzną radość. Zbuduje wzajemne zaufanie.

    Dla wszystkich okaże się ważną intelektualną i duchową przygodą.

     

    Życzę, by rok 2011/2012 stał się dla wielkopolskiej oświaty czasem trafnych, mądrych decyzji, dobrze wykorzystanej szansy, a idea wymagającej, otwartej i życzliwej szkoły mogła się urzeczywistnić.

     

     

    Wielkopolski Kurator Oświaty

    Elżbieta Walkowiak 

  • 72. ROCZNICA WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ

    72. ROCZNICA WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ
    02.09.2011

    Rzecz bezcenna – „Honor ”

     Po 72. latach od tamtych wydarzeń warto odświeżyć pamięć o tragicznym wrześniu roku 1939.

    Monachium:  mocarstwa i ich działanie.

    Zajęcie Austrii w marcu 1939 roku przez Trzecią Rzeszę było wyraźnym sygnałem ostrzegawczym, że Hitler nie ograniczy się do zmian na terenie własnego kraju sprzecznych z traktatem wersalskim, tylko przejdzie do agresji zewnętrznej. Ponieważ Austria była zamieszkiwana przez ludność niemieckojęzyczną, rządy Anglii i Francji, dążące do utrzymania pokoju, ciągle powstrzymywały się od działań, które by wskazywały, że kraje te szykują się do wojny. Tym można by tłumaczyć ich postawę w kolejnym konflikcie, kiedy Hitler zażądał od Czechosłowacji przekazania Niemcom zamieszkałych przez niemiecką mniejszość Sudetów.

    Niemieckie pretensje były całkowicie sprzeczne z postawieniami traktatu wersalskiego. Francja była związana z Czechosłowacją traktatem o wzajemnej pomocy, jednak mimo to zachodnie demokracje uległy szantażowi nazistowskich Niemiec i w złudnej nadziei na uratowanie pokoju wymusiły na rządzie Czechosłowacji zwrot Sudetów Niemcom.

    Niesławna konferencja w tej sprawie odbyła się we wrześniu 1939 roku w Monachium. Udział w niej wzięli premier Wielkiej Brytanii Neville Chamberlain, premier Francji Edward Daladier, wódz III Rzeszy Adolf Hitler oraz dyktator Włoch Benito Mussolini. Uchwalono jednogłośnie, że Czechosłowacja musi oddać Niemcom Sudety, w zamian za co otrzyma gwarancję granic. Podpis „na byczej skórze” w tej sprawie złożył sam fuhrer.

    Po monachijskiej konferencji wydarzenia potoczyły się lawinowo. Czechosłowacja utraciła nie tylko Sudety, ale wkrótce przestała istnieć jako państwo. Najpierw została rozczłonkowana, później częściowo anektowana przez Niemcy i państwa ościenne. Grzechem, jak ujął to podczas uroczystości na Westerplatte prezydent Polski Lech Kaczyński, było wkroczenie w tym czasie na Zaolzie wojsk polskich, które w ten sposób odzyskały zamieszkały przez Polaków region, utracony wskutek inwazji Czechów w roku 1919 (Polska wtedy walczyła z bolszewikami na froncie wschodnim).

    Dzisiaj w dyskursie o odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej władze w Moskwie próbują utożsamić Monachium z Paktem Ribbentrop-Mołotow. Jest to jednak wielkie nadużycie. Monachijska umowa, w odróżnieniu od Paktu ministrów spraw zagranicznych dwóch totalitarnych reżimów, nie przewidywała bowiem podziału Europy wśród sygnatariuszy dokumentu. Ani Francja, ani Anglia nie odnosiły z niej żadnej korzyści. Jeżeli już ją oceniamy, to monachijską umowę należałoby raczej uznać za wyraz tchórzostwa i politycznej ślepoty zachodnich demokracji.

    Polska będzie walczyć

    Nie minął miesiąc od konferencji w Monachium, a Hitler już ujawnił swe dalsze intencje. 25 października niemiecki szef dyplomacji Joachim von Ribbentrop, w rozmowie z polskim ambasadorem w Berlinie, Józefem Lipskim, poruszył sprawę włączenia wolnego miasta Gdańska w skład III Rzeszy oraz eksterytorialnych połączeń z Prusami Wschodnimi przez polskie Pomorze. 21 marca Hitler oderwał od Litwy Kłajpedę i tego samego dnia von Ribbentrop ponowił niemieckie żądania wobec Polski. W zamian za polskie ustępstwa Warszawa miała otrzymać od Berlina „prezent” w postaci przedłużenia paktu o nieagresji na kolejne 25 lat.

    Polska odpowiedź była jednak całkowicie odmowna. W tym czasie Rzeczpospolita należała do biedniejszych krajów Europy, miała wiele problemów gospodarczych i politycznych, jednak wszyscy Polacy byli zjednoczeni i nieustępliwi, jeżeli chodziło o obronę ich suwerennych praw i terytorium państwa. Ktokolwiek targnąłby się na polskie ziemie, musiał się liczyć ze zbrojnym oporem.

    Władze Polski, świadome komplikującej się sytuacji i wzrastającego niemieckiego zagrożenia, pilnie potrzebowały sojuszników. Na wschodzie trudno byłoby o równorzędny, uczciwy sojusz. Ówcześnie rządzący Rzeczpospolitą dobrze znali Rosję sowiecką i jej intencje. W grę więc wchodziły kraje z zachodu Europy, które obudziły się wreszcie z letargu i niemocy po aneksji Czechosłowacji.

    Pod koniec marca roku 1939 rząd brytyjski w porozumieniu z francuskim złożył Polsce oświadczenie, w którym zapytywał, czy Warszawa życzyłaby sobie pomocy na wypadek agresji. Rząd Polski, kierując się intencjami społeczeństwa i własnym rozeznaniem, udzielił pozytywnej odpowiedzi, sugerując podpisanie umowy bilateralnej.

    W odpowiedzi premier Wielkiej Brytanii Chambelain złożył w Izbie Gmin historyczne oświadczenie, gwarantując Polsce zachowanie niepodległości i obiecując pomoc. W kwietniu sprawę podpisania brytyjsko-polskiego paktu o wzajemnej pomocy sfinalizował w Londynie polski szef dyplomacji Józef Beck. 13 kwietnia prasa francuska opublikowała oświadczenie premiera Deladiera, akceptujące polsko-francuskie i francusko-brytyjskie uzgodnienia wojskowe. W ten sposób Polska znalazła się w obozie zachodnich aliantów.

    Pakt Ribbentrop-Mołotow

    Alians Warszawy z Anglią i Francją rozwścieczyły Hitlera, który utracił nadzieję na wariant czechosłowacki wobec Polski. 28 kwietnia przemawiając w Reichstagu anulował on niemiecko-polski pakt o nieagresji, a miesiąc później odbył w Kancelarii Rzeszy poufną rozmowę z najwyższymi dowódcami. Oto jej krótki stenogram:

    „Narodowo-polityczne zespolenie Niemców nastąpiło z małymi wyjątkami. Dalszych sukcesów już nie ma co spodziewać się bez przelania krwi... Polska zawsze będzie stała po stronie naszych przeciwników...

    Gdańsk nie jest obiektem, o który chodzi. Nam chodzi o rozszerzenie przestrzeni życiowej na wschodzie i zabezpieczenie żywnościowe oraz o rozwiązanie problemu bałtyckiego...

    Jeżeli los zmusi nas do rozprawy z Zachodem, wtedy dobrze mieć do dyspozycji większą przestrzeń na Wschodzie...

    A więc tym samym odpada pytanie, czy należy oszczędzić Polskę i pozostanie decyzja zaatakowania Polski przy pierwszej nadarzającej się okazji. Nie można wierzyć w powtórzenie się Czechosłowacji. Dojdzie na pewno do walki...

    Wojna z Anglią i Francją będzie wojną na śmierć i życie...

    Ważne jest bezpardonowe korzystanie ze wszystkich środków”.

    Odpowiedzią Polski na zerwanie przez Niemcy paktu o nieagresji była słynna mowa ministra spraw zagranicznych Józefa Becka na forum polskiego Sejmu (wygłoszona 5 maja), która odbiła się głośnym echem nie tylko w kraju, ale też w całej Europie. Oto jej najwymowniejszy fragment: „Słyszę żądanie aneksji Gdańska do Rzeszy, z chwilą, kiedy na naszą propozycję, złożoną dn. 26 marca wspólnego gwarantowania istnienia i praw Wolnego Miasta nie otrzymuję odpowiedzi, a natomiast dowiaduję się następnie, że została ona uznana za odrzucenie rokowań – to muszę sobie postawić pytanie, o co właściwie chodzi? Czy o swobodę ludności niemieckiej Gdańska, która nie jest zagrożona, czy o sprawy prestiżowe, czy też o odepchnięcie Polski od Bałtyku, od którego Polska odepchnąć się nie da! (...) Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na okres pokoju zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”.

    W ten sposób Polska ustami swego ministra spraw zagranicznych ostatecznie odrzuciła niemieckie żądania nawet za cenę pokoju. W tym miejscu warto dodać, że aktualne insynuacje rosyjskich służb specjalnych sugerujące, iż Beck był rzekomo niemieckim agentem, są szczególnie nikczemne. Dowodzą one jedynie, że również dzisiaj Kreml nie gardzi stalinowskimi metodami (każdy nieprzyjaciel sowieckiego ustroju – to agent) w uprawianiu polityki.

    Wykrystalizowanie się polskiego stanowiska stało się podstawą do dalszych ruchów dyplomatycznych. Londyn i Paryż, zdając sobie sprawę, że sojusz z Polską może nie wystarczyć do odparcia oczekiwanej agresji Niemiec, kierowały swój wzrok na Moskwę. Wierzono ponadto, że utworzenie wspólnego antyniemieckiego frontu może powstrzymać Hitlera od wojny.

    Stalin jednak grał swoją grę. W podjętych negocjacjach brytyjsko-francusko-rosyjskich wysuwał coraz to nowe warunki, mnożył trudności. Jednym z punktów spornych było żądanie Moskwy wkroczenia rosyjskich dywizji na teren Polski w razie ewentualnej agresji Niemiec. Polscy dyplomaci z własnego doświadczenia wiedzieli, że zgoda na taki warunek oznaczałaby potencjalną aneksję wschodnich rubieży (wojska sowieckie po wkroczeniu nigdy dobrowolnie nie wycofywały się, o czym świadczy chociażby przypadek z Litwą, która zgodziła się w zamian za Wilno na stacjonowanie rosyjskich wojsk).

    Świat wówczas nie wiedział, że w tym samym czasie Stalin prowadził tajne rozmowy również z Berlinem. Dlatego trudno się dziwić zaskoczeniu, jeżeli nie osłupieniu zachodniej opinii publicznej, która nagle się dowiedziała, iż 23 sierpnia doszło do zawarcia paktu o nieagresji pomiędzy Trzecią Rzeszą a Rosją Sowiecką, sygnowanego podpisami ministrów spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa, stąd do historii ten haniebny dokument przeszedł właśnie pod nazwą Pakt Ribbentrop-Mołotow.

    Jego tajny aneks oznaczał wyrok śmierci dla Polski, dyktatorzy zwyczajnie bowiem się umówili na jej czwarty rozbiór. Oto odpowiedni cytat: „2. W razie terytorialnego i politycznego przekształcenia obszarów należących do państwa polskiego, sfery interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu linią rzeki Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy interesy obu stron czynią pożądane utrzymanie niezależnego państwa polskiego i jakie granice ma mieć to państwo, może być określona definitywnie jedynie w toku dalszego rozwoju sytuacji politycznej. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię za pośrednictwem przyjaznej ugody… 4. Protokół ten obie strony zachowają w ścisłej tajemnicy”.

    W odpowiedzi 25 sierpnia w Londynie został podpisany pakt wzajemnej pomocy pomiędzy Polską a Wielką Brytanią, który zobowiązywał strony do udzielenia sobie wzajemnej pomocy w razie bezpośredniej i pośredniej agresji. Niestety, pakt ten tylko na kilka dni powstrzymał agresję Hitlera na Polskę, który chociaż pojąwszy, iż nie udało mu się utrzymać Polski w izolacji, wojny nie odwołał.

    1 września: godzina 4.47

    1 września roku 1939, kiedy wczesnym rankiem na Polskę padły pierwsze niemieckie bomby i armatnie salwy (Westerplatte niemiecki pancernik Schlezwik-Holstein zaatakował o 4.47 nad ranem), nikt w kraju nad Wisłą nie dopuszczał myśli o możliwej klęsce. Powszechnie wierzono, że z pomocą aliantów Hitler zostanie pokonany. Kampania wrześniowa pokazała, że duch walki Polaków nie zawiódł, alianci, niestety, tak. Polska po raz kolejny okazała się osamotniona w walce z miażdżącą przewagą wroga. Oto najbardziej ogólne statystyki.

    1 września w Polsce znalazło się pod bronią około miliona żołnierzy w 37 dywizjach piechoty, 11 brygadach kawalerii, 2 brygadach pancerno-motorowych. Dysponowano ponad 300 czołgami lekkimi i średnimi, posiadano ponad 500 tankietek. W tym czasie Polska miała około 4000 dział, lotnictwo liczyło 43 eskadry bojowe, w tym – 16 bombowych i 27 myśliwskich. Łącznie dysponowano około 400 samolotami, aczkolwiek tylko 36 z nich mogło się równać z maszynami niemieckimi.

    Hitler na Polskę rzucił niemal całą swą potęgę, nawet kosztem ogołocenia zachodniej granicy z Francją, która, nawiasem mówiąc, nie wykorzystała tego, nie wywiązując się tym samym z umowy z Polską. Warto dodać, że również Anglia nie przyszła, wbrew zobowiązaniom, z pomocą swemu sojusznikowi. Dobrze chociaż, że po 70 latach angielski minister spraw zagranicznych przeprosił Polskę w symbolicznym miejscu na Westerplatte za nieudzielenie pomocy we wrześniu 1939 roku.

    Wracając jednak do historii przypomnijmy, iż w ramach planu Fall Weiss Niemcy rzuciły na Polskę 42 dywizje piechoty, 4 dywizje zmotoryzowane, 7 dywizji pancernych, brygadę kawalerii i 2 dywizje słowackie. Siły te obejmowały 2700 czołgów, 6000 dział, 1900 samolotów. Liczba niemieckich żołnierzy przekroczyła półtora miliona. Natomiast siła ognia niemieckich batalionów była niejednokrotnie aż 4-krotnie silniejsza od polskiej. W powietrzu Niemcy mieli wręcz miażdżącą przewagę.

    17 września, wykonując tajną umowę Paktu Ribbentrop-Mołotow, Rosja Sowiecka napadła na Polskę.

    Mimo to polskie wojsko i całe społeczeństwo przez ponad miesiąc stawiały zbrojny opór najeźdźcom (przede wszystkim Niemcom, sporadycznie – Rosjanom, którym osaczony w Kutnie i pogubiony polski rząd w odpowiedzi na agresję nie wypowiedział oficjalnie wojny). W odróżnieniu np. od Francji władze polskie nigdy nie skapitulowały przed najeźdźcami. Nawet po wymuszonym opuszczeniu terytorium kraju kontynuowały walkę z agresorem na uchodźstwie. W okupowanej Ojczyźnie powstało niespotykane w historii polskie państwo podziemne, dysponujące nie tylko mianowanymi przez rząd na uchodźstwie władzami cywilnymi, ale posiadające również siłę zbrojną – Armię Krajową, której liczebność w największym nasileniu przekroczyła nawet 300 tysięcy żołnierzy.

    Polacy mogą być więc dumni z postawy przodków podczas ostatniej wojny światowej...

    Pamięć tych którzy zginęli i cierpieli za wolność Ojczyzny do dziś jest „żywa" w sercach Polaków.

                                                                                                          Robert Szwed

    Do napisania wykorzystano : artykuł Tadeusza Andrzejewskiego:;

    materiał JózefaGarliński „Polska w Drugiej Wojnie Światowej”; Norman Davies„Boże Igrzysko. Historia Polski”.

      

  • Harmonogram pracy szkoły

     Harmonogram pracy szkoły na rok szkolny 2011/2012

     l.p.

    lekcja

    przerwa

    uwagi

    1

    745 – 830

    830 – 840

    przerwa śniadaniowa gimnazjum

    2

    840 – 925

    925 – 935

    przerwa śniadaniowa szkoła podstawowa

    3

    935 – 1020

    1020 – 1025

     

    4

    1025 – 1110

    1110 – 1115

     

    5

    1115 – 1200

    1200 – 1215

     obiad

    6

    1215 --1300

    1300 – 1305

     

    7

    1305 – 1350

    1350 – 1355

     

    8

    1355 – 1440

    1440-1445

     

     

  • Podręczniki Gimnazjum 2011/2012

    KLASA 1G

    1)  Access 1“, V. Evans, J. Dooley, wyd. Express Publishing (podręcznik + ćw.)

    2) „Aha! Neu (1A i 1B)- kurs początkujący, A. Potapowicz, K. Tkaczyk ( podręcznik + ćw.)

    3) „Informatyka. Podręcznik dla ucznia gimnazjum”, wyd. WSiP

    4) „Świat fizyki. Podręcznik dla uczniów gimnazjum. Cz. 1” pod red. Barbary Sagnoweskiej, ZAMKOR

    5) „Matematyka 1. Podręcznik dla gimnazjum. Wydanie 2009” GWO  praca zbiorowa pod redakcją M. Dobrowolskiej + zbiór zadań

    6) Religia –nowy podręcznik dopiero we wrześniu!

    7) „Historia I. Podróże w czasie. Podręcznik do gimnazjum. Nowa wersja”,T. Małkowski, J. Rześniowiecki, wyd. GWO

    8) „Zajęcia techniczne”, U. Białka, wyd. Operon

    9) „Muzyczny świat”, T. Wójcik, wyd. MAC

    10) „Nowa Era, Świat Biologii, cz. 1”

    11) „Planeta Nowa 1” Nowa Era,

    12) „Ciekawa Chemia, cz.1” wyd. WSiP + ćwiczenia

    13) Sztuka w zasięgu ręki- wydaw.MAC Edukacja

    14) j.polski- „ Między nami- nowa wersja” wyd. GWO

    15) „Edukacja dla bezpieczeństwa” –ta książka została już zakupiona!

    KLASA 2G

    1) „ Access 2”, V. Evans, J. Dooley, wyd. Express Publishing ( podręcznik + ćw.) – kontynuacja nauki z podręcznika z klasu I gimnazjum

    2) „Aha! Neu (1A i 1B)- kurs początkujący, A. Potapowicz, K. Tkaczyk (podręcznik + ćw.)

    3) „Informatyka. Podręcznik dla ucznia gimnazjum”, wyd. WSiP

    4) „Świat fizyki. Podręcznik dla uczniów gimnazjum. Cz. 2” pod red. Barbary Sagnoweskiej, ZAMKOR

    5) „Matematyka 2. Podręcznik dla gimnazjum. Wydanie 2010” GWO praca zbiorowa pod redakcją M. Dobrowolskiej + zbiór zadań

    6) „Wolni przez miłość – podręcznik do 2 klasy gimnazjum”,pod red. Ks. J. Szpeta i D. Jackowiak, wyd. Św. Marcin

    7) „Zajęcia techniczne”, U. Białka, wyd. Operon

    8) „Nowa Era. Świat Biologii, cz. 2”

    9) „Planeta Nowa 2”, Nowa wersja, Nowa ERA

    10) „Ciekawa Chemia, cz.2”, H. Gulińska, Smolińska, wyd. WSiP + ćwiczenia

    11) Sztuka w zasięgu ręki - wyd. MAC Edukacja

    12) Historia I "Podróże w czasie" Nowa wersja- wyd.GWO

    13) Muzyczny świat - Wyd. MAC - Wójcik.T

    14) „Między Nami - nowa wersja” wyd. GWO + ćwiczenia

    15) „Edukacja dla bezpieczeństwa” – ta książka została już zakupiona!

     KLASA 3G

    1) „ English in Mind 1”, H. Puchta, J. Stranks, wyd. Camridge ( podręcznik + ćw.) – Kontynuacja nauki z podręcznika z klasy II gimnazjum.

    2) „Deutsch 3” –kurs kontynuacyjny, M. Kozubska, E.Krawczyk, L.Zastąpiło (podręcznik + ćw).

    3) „Informatyka. Podręcznik dla ucznia gimnazjum”, wyd. WSiP

    4) „ Świat Fizyki.Podręcznik dla uczniów gimnazjum, cz. 3” pod redakcją B. Sagonoweskiej, ZAMKOR

    5) „Matematyka 3. Podręcznik dla gimnazjum.” GWO praca zbiorowa pod redakcją M. Dobrowolskiej, NOWA WERSJA+ ćwiczenia

    6) „Żyjąc z innymi dla innych – podręcznik dla klasy III gimnazjum”, pod red. Ks. J. Szpeta i D. Jackowiak, wyd. Św. Marcin

    7) „Historia III. Podróże w czasie. Podręcznik do gimnazjum”,   T.Małkowski, J.Rześniowiecki, wyd. GWO

    8) „Muzyczny świat cz. 2”, T. Wójcik, wyd. MAC

    9) „Biologia. Nowa Era”, M. Kłyś

    10) „Planeta Nowa 3”, Nowa Era

    11) „Chemia dla Gimnazjum 3”, Nowa Era, T. I J. Kulawik, Litwin

    12) „Między Nami – nowa wersja”  wyd. GWO

    13)  Sztuka w zasięgu ręki--wyd. MAC Edukacja

    15) „Edukacja dla bezpieczeństwa” – ta książka została już zakupiona! 

  • Podręczniki 2011/2012

     

    LISTA PODRĘCZNIKÓW SZKOŁA PODSTAWOWA

    KLASA 1

     1) „New Sparks Plus 1”, M. Szpotowicz, M.Szulc – Kurpaska, wyd. Oxford ( podręcznik + ćw.)

    2) Religia – nowy podręcznik we wrześniu !!!

    3) „Odkrywam siebie – ja i moja szkoła” sem.I i sem II,wyd. MAC EDUKACJA

    KLASA 2

    1) „New Sparks Plus 2”, M. Szpotowicz, M.Szulc – Kurpaska, wyd. Oxford ( Podręcznik + ćw.)

    2) „Bliscy sercu Jezusa”,ks. J.Szpet, D.Jackowiak, wyd. Św. Wojciech

    3) „Odkrywam siebie i świat” sem I i sem, II, J. Maliszewska, W. Żaba – Babińska, wyd. MAC EDUKACJA

    4) Informatyka Europejczyka 2

    KLASA 3

    1) „ New Sparks Plus 3”, M. Szpotowicz, M.Szulc- Kurpaska, wyd. Oxford (podręcznik + ćw.

    2) Informatyka Europejczyka 3

    3) „Jezusowa wspólnota serc”, wyd. Św. Wojciech

    4) „Nasza klasa”, Podręcznik i ćwiczenia wyd. MAC Edukacja

    5) „ Odkrywam siebie i świat” sem I i II MAC EDUKACJA

     

     KLASA 4

    1) “Winners Plus 1”, C. Lawday, M. Hancock, wyd. Oxford ( podręcznik + ćw.)

    2) “Der die das” neu, M. Kozubska, E. Krawczyk, L. Zastąpiło- bez ćwiczeń- podręcznik można odkupić od klasy IV.

    3) “Lekcje z komputerem”,Jochemczyk, J. Krajeńska- Krens wyd. WSiP Warszawa

    4) Religia – zakup podręcznika we wrześniu !!!

    5) “Człowiek w środowisku przyrodniczym. Przyroda 4”, wyd. MAC Edukacja

    6) „Historia i społeczeństwo 4. Podróże w czasie. Podręcznik”, T. Małkowski,   wyd. GWO- podręcznik można odkupić od klasy IV.

    7) „Historia i społeczeństwo 4. Podróże w czasie. Zeszyt ćwiczeń”,T. Małkowski, wyd. GWO

    8) „Technika 4-6” podręcznik + ćw., L. Łabecki, wyd. Nowa era

    9) „Muzyczny świat – muzyka 4” cz. 1 i 2, T. Wójcik, wyd. MAC – można odkupić od klasy IV

    10) „Między Nami. Podręcznik dla klasy czwartej szkoły podstawowej”,A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO- podręcznik można odkupić od klasy IV

    11) „Między Nami. Zeszyt ćwiczeń dla klasy czwartej szkoły podstawowej”,A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO

    12) „ Matematyka z plusem”, M.Dobrowolska, P.Zarzycki, M.Jucewicz- Wyd.Gdańskie podręcznik można odkupić od klasy IV.

    13) „ Matematyka z plusem”, S.Wojtan, P.Zarzycki- Wyd.Gdańskie- ćwiczenia- liczby naturalne, ułamki, figury geometryczne

     

     KLASA 5

    1) “Winners Plus 2”, C. Lawday, M. Hancock, wyd. Oxford ( podręcznik + ćw.)

    2)  “Der die das” neu, M. Kozubska, E. Krawczyk, L. Zastąpiło- bez ćwiczeń

    3) “Lekcje z komputerem”,Jochemczyk, J. Krajeńska- Krens wyd. WSiP Warszawa

    4) “Umiłowani w Jezusie Chrystusie”, wyd. Św. Wojciech

    5) „Człowiek w środowisku przyrodniczym. Ziemia planetą życia. Przyroda 5”, wyd. MAC Edukacja

    6) „ Matematyka z plusem” M. Dobrowolska, M.Jucewicz, P.Zarzycki, M. Karpiński –Wyd.Gdańskie – podręcznik można odkupić od klasy V.

    7) „Matematyka z plusem” S.Wojtan, Z. Bolałek, A.Mysior, M.Dobrowolska, Wyd.Gdańskie. Zeszyt ćwiczeń. Liczby całkowite i ułamki cz.1, Liczby całkowite i ułamki cz.2, Geometria.

    10) HISTORIA

    11) „Technika”, L. Łabecki, wyd. Nowa era

    12) „Muzyczny świat 5” cz. 1 i 2, T. Wójcik, wyd. MAC

    13) „Między Nami. Podręcznik dla klasy piatej szkoły podstawowej”,A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO

    14) „Między Nami. Zeszyt ćwiczeń dla klasy piątej szkoły podstawowej”,

          A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO

    15) Lubię tworzyć-   wyd.MAC Edukacja

     

     KLASA 6

    1)  „ Winners Plus 2”- kontynuacja nauki z podręcznika z klasy V !!!

    2)  “Der die das” neu, M. Kozubska, L. Zastąpiło, E. Krawczyk- bez ćwiczeń

    3)  “Lekcje z komputerem”,Jochemczyk, J. Krajeńska- Krens wyd. WSiP Warszawa

    4) „Uświęceni w Duchu Świętym”, wyd. Św. Wojciech

    5) „Zmienne oblicze Ziemi. Przyroda 6”, wyd. MAC Edukacja

    6)  „Matematyka 6. Podręcznik. Nowa wersja”, M. Dobrowolska,M. Jucewicz, M. Karpiński, P. Zarzycki

    7) „Matematyka 6. Zeszyt ćwiczeń. Liczby i wyrażenia algebraiczne. Cz. 1, Nowa wersja”, A. Demby, M. Dobrowolska, M. Jucewicz, GWO

    8) „Matematyka 6. Zeszyt ćwiczeń. Liczby i wyrażenia algebraiczne. Cz. 2, Nowa wersja”, A. Demby, M. Dobrowolska, M. Jucewicz, GWO

    9) „Matematyka 6. Zeszyt ćwiczeń. Geometria. Nowa wersja” M. Dobrowolska, M. Jucewicz, P. Zarzycki, GWO

    10) „Matematyka. Kalendarz szóstoklasisty. Wydanie rozszerzone” M. Braun    - książka pomocnicza-dla chętnych – podręcznik nieobowiązkowy.

    11) „Muzyczny świat 6” cz. 1 i 2, T. Wójcik, wyd. MAC

    12) „Między Nami. Podręcznik dla klasy szóstej szkoły podstawowej”,

          A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO

    13) „Między Nami. Zeszyt ćwiczeń dla klasy szóstej szkoły podstawowej”,

          A. Łuczak, A. Murdzek,  wyd. GWO

    14) Lubię tworzyć- wyd.MAC Edukacja

      

  • Zaończenie roku szkolnego 2010-2011

    22.06.2011

  • Pożegnanie gimnazjalistów

    21.06.2011

  • Cały Kaszczor jeździł na rowerach...

    28.05.2011

  • 3 maj

    04.05.2011

  • 22.04.2011

    Zapraszamy do lektury świątecznego numeru naszej gazetki.

    http://press.juniormedia.pl/czas-na-przerw%C4%99/11/4/3/   

strona: